'Putana' - to po włosku kobieta uprawiająca najstarszy zawód świata. Skąd taka nazwa dla tak apetycznego sosu? Nie wiem, może dlatego, że przepis wywodzi się z południa Włoch, które kojarzą się z mafią, tajemniczymi, pokrętnymi uliczkami Palerno i mocno umalowanymi, wyzywającymi, pięknymi kobietami…
Od momentu, kiedy danie to zaserwował mi mój włoski przyjaciel Gianfranco, mogłabym je jeść na okrągło, choć jedzone w towarzystwie Włochów i otoczeniu gajów oliwnych smakuje zdecydowanie najlepiej.
Składniki dla 2 osób:
1 puszka pomidorów pelati
3 ząbki czosnku
6 filecików anchois
2 ostre papryczki peperoncino
łyżka oliwy
1 szklanka czerwonego wytrawnego wina
duża garść czarnych oliwek
garść kaparów z zalewy
Przygotowanie:
Czosnek, fileciki anchois i papryczki peperoncino drobno siekamy. Podsmażamy na łyżce oliwy.
Gdy aromat się uwolni i wypełni cały dom, wlewamy na patelnię pomidory i połowę wina.
Dusimy na dość dużym ogniu, do momentu, aż sos się zredukuje, a następnie dolewamy resztę wina i dusimy jeszcze przez moment.
Zdejmujemy z ognia, dodajemy do sosu czarne oliwki i kapary. Kapary są wystarczająco słone, więc nie solimy sosu.
Polewamy sosem ugotowany al dente makaron penne. Serwujemy z kieliszkiem czerwonego wina J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz