Inspirację na tą zimową sałatkę znalazłam w książce Sophie Dahl ‘Apetyczna panna Dahl’. Świetne jest w tej sałatce to, że można ją do woli modyfikować, w zależności od tego, jakie warzywa akurat znajdziemy w domu, a sałatka zawsze wychodzi pyszna. Sekretem jest sos wydobywający głębię smaku z powoli pieczonych warzyw, który uwielbiam i często wykorzystuję, szczodrze dodając go też do zielonych letnich sałatek.
Istna bomba witaminowa, zdrowa, sycąca i bajecznie kolorowa.
Składniki dla 4 osób:
2 czerwone cebule
4 marchewki
3 czarne rzepy
2 korzenie selera
4 buraki
4 ziemniaki
oliwa z oliwek
pęczek natki pietruszki, posiekany
sól gruboziarnista
Sos:
4 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżeczki octu balsamicznego
2 łyżeczki musztardy
sok z 1 cytryny
Przygotowanie:
1. Obieramy warzywa i kroimy na duże kawałki. Układamy na dużej blasze, polewamy oliwą z oliwek i posypujemy solą.
2. Pieczemy do miękkości w tem. 200’C (około 1 godziny).
Na 5 minut przed końcem pieczenia wstawiamy do piekarnika orzechy ułożone na blasze, żeby się uprażyły.
3. Robimy sos, mieszając wszystkie jego składniki.
4. Układamy na talerzach warzywa, polewamy sosen, posypujemy natką pietruszki, feta i orzechami włoskimi.
Proste, prawda?
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz