Piłam ostatnio w knajpce z żydowską kuchnią kawę z
kardamonem.
Zarówno nowo odkryta warszawska knajpka (Tel Aviv), jak i
kawa podana w oryginalny sposób w tygielku oraz lunch były świetne i godne
polecenia.
Skoro rozsmakowałam się w kawie z kardamonem, dlaczego by
nie przenieść tego smaku na ulubione ciasto – sernik?
Składniki
Spód:
70g masła
3 duże jajka
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka esencji waniliowej (lub opakowanie cukru
waniliowego)
150 ml mocnej czarnej kawy (espresso)
Ziarenka z 4 owoców kardamonu, rozgniecione w moździerzu
Ubita śmietanka kremówka
Czekoladowe ziarenka kawy
Spód:
Masło roztapiamy na małym ogniu z czekoladą.
Ostudzone łączymy z pokruszonymi herbatnikami i wykładamy
nimi natłuszczoną tortownicę (śr.25cm).
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180’C na 10minut.
Gorącą kawę łączymy z rozgniecionymi w moździerzu ziarenkami
kardamonu i odstawiamy na bok, żeby smaki się połączyły.
W tym czasie miksujemy twaróg z cukrem.
Dodajemy do masy jajka, mąkę ziemniaczaną oraz esencję
waniliową i miksujemy.
Kawę z kardamonem przecedzamy przez sitko i dolewamy do
serowej masy, znów miksując krótko wszystkie składniki.
Wykładamy na podpieczony czekoladowy spód i wstawiamy do
piekarnika nagrzanego do 180’C na 20 minut, po czym zmniejszamy temperaturę do
120’C i pieczemy kolejne 1 1/2 godziny.
Sernik studzimy w stygnącym piekarniku (dzięki czemu nie
opadnie), a następnie chłodzimy przez noc
w lodówce.
Przed podaniem dekorujemy ubitą śmietanką kremówką i
czekoladowymi ziarenkami kawy.
uwielbiam sernik w każdej postaci <3 sama pychota, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń